Pierwsza część przejmowania Śmiałego za nami. Zinwentaryzowaliśmy zawartość kontenera i jachtu, zorientowaliśmy się w instalacjach, rozmieszczeniu i kondycji zaworów. Uruchomiliśmy pompę zęzową, jedną baterię akumulatorów hotelowych, urządzenie sterowe, oraz manetkę silnika, która podczas pierwszych prób odpadła z kawałkiem pokładu… Dziękujemy Piotrowi i Pawłowi za obecność i pomoc 🙂 Oraz Pawłowi za niespodziewane prezenty: dzienniki jachtowe Śmiałego, plan takielunku z dokumentacji J-140 i inne skarby 🙂
Za tydzień będziemy odpalać maszynę i szykować łódkę do przepłynięcia na remont. Wygląda na to, że do startu diesla wystarczy podłączyć nowa baterię akumulatorów 24V, ale będzie znacznie więcej pracy. Na szczęście wolontariusze już zapowiedzieli obecność 🙂













Jezu!
Kupa wspomnień !
Uratujcie go!
Niech pływa!
btw. byłem 06.03. widziałem , zaniepokoiłem się bardzo.
Jest nam zawsze bardzo miło słyszeć, że zależy Wam na Śmiałym. Dzięki temu czujemy jeszcze mocniej, że robimy coś słusznego i potrzebnego. W tej chwili mamy przymusową przerwę, trzymajmy wszyscy kciuki za poprawę sytuacji wirusowej!
a ja właśnie przeczytałem książkę o pt “KAPITAN KUK” Baranowskiego. polecam, można zobaczyć poczynania Śmiałego oczyma wyobraźni, tak jet to fajnie napisane… ratujmy go.
Polecamy wszystkie książki o wyprawie Śmiałego – “Wyprawa Śmiały” B. Kowalskiego, “Śmiałym do Rio” T. Romera, “Śmiałym dookoła kontynentu” J. Knabe, oraz album “Wyprawa na Śmiałym”
Barwo Pomysł, brawo Fundacja i determinacja. Brawo zapał i gotowość do ciężkiej pracy, aby dzieło realizować. Na pewno Conrad Wam kibicuje, to On powiedział, że statki mają dusze. Kibicujemy i my żeglarze. Niezwykle ważne, że można Wsze zmagania oglądać. Życzę sukcesu i ogromnej satysfakcji, a także ludzkiego uznania. Tak trzymać! Tomasz Romer (jeden z wielu, którego Śmiały kołysał w koi po zejściu z wachty).